League Of Sao

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2016-11-21 20:08:15

Kareon
Administrator
Dołączył: 2016-11-21
Liczba postów: 15
Windows 7Opera 41.0.2353.56

Polana ( 1-4lvl)

latest?cb=20140330044106

Spot dla początkujących.

Offline

#2 2016-11-27 17:09:50

Gilgamesh
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-27
Liczba postów: 5
Windows 8.1Chrome 53.18.2785.143

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Gilgamesh był zdecydowanie w dobrym humorze. Dla odmiany dzisiaj nie miał całkowicie na co narzekać, ba, nawet rozpoczęło się cholerne Sao - on miał po prostu wyjątkowe szczęście że dostał mu się egzemplarz. Chociaż zdecydowanie mu się to należało - w końcu był definitywnie lepszy od całej reszty tego motłochu która sie tu przypałętała. Wystarczyło tylko trochę podexpić i wyprzedzić te cholerne nooby - to był całkiem dobry pomysł na początek, musiał tylko dbać żeby nie okazało się że komuś idzie sprawniej niż jemu samemu. Zresztą..zawsze można pobawić sie w PK. Jednakże to kiedy indziej, aktualnie zaczął rozglądać się w poszukiwaniu jakiegoś moba na swój level - w końcu dopiero zaczął, to nie będzie szedł od razu nie wiadomo gdzie, ten spot wyglądał całkiem nieźle jak na start.

Offline

#3 2016-11-27 20:24:59

Kareon
Administrator
Dołączył: 2016-11-21
Liczba postów: 15
Windows 7Opera 41.0.2353.69

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Rozpoczęła się pierwsza i zapewne ostatnia przygoda wielu graczy, powróciło nowe ulepszone Sword Art Online. Mimo iż dziś jest pierwszy dzień, wielu z graczy zrezygnowało z prób uwolnienia się z sideł gry popełniając samobójstwo. Tylko utalentowani gracze którzy stworzą prawdziwą ELITE z górnej półki będą potrafili dojść na najwyższe piętro i pokonać ostatniego ze 100 bossów. Jednym z tych graczy celujący w topkę jest Gilgamesh. Początki nigdy nie są proste, doświadczenie z innych gier na pewno jest potrzebne jeżeli ktoś chce się stać najlepszym z najlepszych. Powoli z wdziękiem spacerowałeś w poszukiwaniu jakichś początkujących mobów, niestety nie byłeś sam. Ogromna ilość graczy z pierwszymi lvl'ami zabijała początkowe moby masowo. Dopiero po kilku chwilach napotkałeś Dzika. Z smakiem wcinał trawę ,która po każdym ugryzieniu zamieniała się w znikające pixele, nie wyglądał zbyt groźnie. Nad jego nazwą widniał " Lvl 1" , nie trzeba być specjalistą ani nawet utalentowanym graczem żeby poradzić sobie.. z dzikami. To zwykła podstawa.. są jak wprowadzenie do gry, samouczek.

Offline

#4 2016-11-27 21:23:53

Gilgamesh
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-27
Liczba postów: 5
Windows 8.1Chrome 53.18.2785.143

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Dzik. Zawsze to jakiś początek - raczej niezbyt wymagający przeciwnik, w końcu jak coś ma level pierwszy to raczej nie można sie spodziewać że będzie niebezpieczną kreaturą, chociaż patrząc na zamiłowania adminów wpędzania ludzi w ciężkie sytuacje, zaraz może się okazać że to nie jest jego ostateczna forma. To by było całkiem sprytne - podesłać byle jakiego stwora wyglądającego na coś do załatwienia bez większych problemów i zrobienie mu jakiejś transformacji, po której by miał, no, na przykład dziesiąty level. Całkiem sprytny sposób na outplay, czemu nikt o tym nigdy nie pomyślał? W każdym razie, nie było co się pierdzielić z takim nędznym dziczkiem, ani pozostawiać mu zbyt wiele życia, skoro można go zabić od razu. Gilgamesh nie zastanawiając się długo, wszedł w niewidzialność, ustawiając się od razu tuż za dzikiem, który sielankowo szarpał sobie trawkę, nie wiedząc że zaraz czeka go prawdziwy mordor, oraz że tuż za nim czai się głodny darmowego expa gracz który zamierza zrobić mu z jego dzikiej dupki jesień średniowiecza. Bez większego zastanowienia zaatakował śmiertelnym ciosem, w końcu trzeba wypróbować na takim dziku jak dużo dmg jest w stanie wykrzesać z tej klasy postaci. Nie przejmowało go zupełnie to, że podobno są tu uwięzieni - to gra jak każda inna, tylko trochę bardziej zajmująca niż zwykle, nic trudnego.

Ostatnio edytowany przez Gilgamesh (2016-11-27 21:25:14)

Offline

#5 2016-11-28 23:59:30

erielle
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-28
Liczba postów: 3
Windows 8.1Firefox 50.0

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Ach, internet był takim miejscem, gdzie każda dowolność czy dewiacja były akceptowalne, jak więc tego świata nie kochać? Gdy w jego łapki wpadła kopia najnowszej gry, od razu się zarejestrował. To było miejsce, gdzie nareszcie osoba ta mogła być sobą, bo pewnie wszyscy i tak pomyślą, że to, co robi to tylko gra.
Obracając w palcach swój łuk, rozejrzał się dookoła, uśmiechając się szeroko w swój charakterystyczny sposób. Czas nauczyć się mechaniki gry i zdobyć trochę doświadczenia. W pobliżu na pewno będzie trochę potworów do zabicia. Jak najszybciej musiał wbić poziom i rozejrzeć się po tym świecie.
Zmrużył oczy. No, dalej, nowy świecie. Zabaw mnie. Oparł dłonie na biodrach, wbijając wzrok gdzieś w niebo. Po chwili klasnął w dłonie, przekrzywiając głowę.

Offline

#6 2016-11-29 22:38:22

FoqetDessu
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-28
Liczba postów: 4
Windows 7Firefox 50.0

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Czekał i czekał i czekał. Yoichi męczył się oczekując na swój ostatni zakup wiedział on że gdy tylko dostanie go w swoje ręce będzie mógł spełnić swoje fantazje oraz marzenia dotyczące świata SAO i eksploracji owego uniwersum wraz z innymi spotkanymi tam osobami.Gdy tylko pocztą polską otrzymał swoją wymarzoną gierkę SAOpodobną nie zwlekał dłużej i włączył swoją maszynę wirtualną aby rozpocząć swą podróż.Po uruchomieniu wszystkiego oślepił go blask słońca na jakiejś obszernej polanie. Gdy już wystarczająco pobawił się sterowaniem i modelem postaci ( ͡ᵔ ͜ʖ ͡ᵔ ) ruszył eksplorować miejsce jego spawnu w poszukiwaniu innych graczy a co najważniejsze jakiś drobnych mobów(wiadomo tak na sam początek). A więc zabawa się rozpoczęła a na jego twarzy pojawił się wyraz ekscytacji oraz zaciekawienia, po czym ruszył w stronę dziwnie wyglądającego konaru z tabliczką.

Ostatnio edytowany przez FoqetDessu (2016-11-29 22:40:17)

Offline

#7 2016-11-29 22:50:58

Kareon
Administrator
Dołączył: 2016-11-21
Liczba postów: 15
Windows 7Opera 41.0.2353.69

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Gilgamesh

Biedny dzik jak na pierwszolevelowego mobka przystało zginął dość szybko, nie sprawił większych problemów, nawet nie zdążył zareagować. Ogromne obrażenia z ukrycia połączone z pozostałymi skillami stworzyły śmiertelne combo. Potworek rozpłynął się zostawiając po sobie tylko kilka nędznych pixeli. Gracz nie mógł oczekiwać jednak cudów, exp był bardzo mierny a drop.. jeszcze gorszy. Tuż na przeciwko Glilgamesha pojawił się kolejny twór. Wilk ( lvl 3 ) - Zaatakowanie go może skończyć się tragicznie gdyż jest to jeden z najpotężniejszych stworzeń na podstawowej mapie aczkolwiek wyższa ilość doświadczenia i możliwość zarobienia kilka Aizenów ( waluta ) mogła powodować delikatne chęci do stawienia mu czoła. Czy ryzyko jest opłacalne? czy skończy się zwykłym przypaleniem mózgu w świecie " Realnym ".

+26 exp + 37 Aizenów




erielle

Aktualnie dla ludzi świat SaO to świat prawdziwy. Jak wszyscy dobrze wiedzą śmierć tutaj równa się prawdziwej śmierci, bez możliwości powrotu do swojego ciała. Kolejny początkujący gracz również czuł potrzebę wbicia się do topki najsilniejszych graczy na serverze. Zadanie to na pewno nie jest proste, gdyż kilku ciekawych graczy przebrnęło przez mapę początkującą docierając już nawet do  "lasu" Przemierzając powoli teren z krzaków wyłoniła się Sarna ( 2lvl ) - czy tak słodkie zwierzę potrafi atakować? Mogłoby się wydawać że natrafić na takiego moba na start to cud. Darmowy exp, Darmowy Drop, przecież on nie może być groźny, prawda?



Foqet

Kolejny ciekawski świata gracz, popełniający ogromny błąd w swoim życiu kupując ową grę. Pewnie nawet nie rozumie sytuacji jaka panuje, groza. Ludzie nie zwracali uwagi na to że ktoś kogo się zabije, umiera na Amen. Oni robili to.. dla zwykłej kradzieży, zabrania głupich itemów nie mających żadnej wartości w prawdziwym świecie. Tuż przed Foqetem pojawił się.. dość sporych rozmiarów Niedźwiedź. Lvl owego zwierzątka nie był pokazany.. aczkolwiek jego nazwa była koloru czerwonego. Większość graczy zazwyczaj omijała miodożerce uznając że nie mają z nim najmniejszych szans, czy warto go atakować i przepłacić swoje życie głupotą? a może odrobina szczęścia, mocno ułatwi początek gry.

Offline

#8 2016-11-29 23:01:57

Gilgamesh
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-27
Liczba postów: 5
Windows 8.1Chrome 53.18.2785.143

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Pff. Dzik, jak to dzik - nie mógł być wiele wart, ale żeby aż tak bardzo nic nie znaczył w tym świecie? To jakiś odpowiednik szczura w Tibii? Gremlina w Lineage? Polaka w LoLu? Najwidoczniej tak właśnie było, trudno zresztą spodziewać się więcej. Fortuna jednak uśmiechnęła się do niego - powoli i po cichu skradała się do niego szansa, której nie zamierzał przespać. Wręcz przeciwnie - uważał że lepiej ją wykorzystać tak, by miała co opowiadać koleżankom przez następne dwa lata, więc zdecydował już. Nawet jeśli wiązało się z tym pewne ryzyko. Jednakże nie miał co się pchać w sytuacje zagrożenia życia bez żadnego istotniejszego powodu - w końcu najważniejsze to nie zginąć w idiotyczny sposób, dlatego też postanowił zwyczajnie poczekać. Poczekać aż jego skille się odnowią. Gdy już tak się stało, nie pozostało mu nic innego jak ponownie wejść w niewidzialność po czym zajść wilka od tyłu - tym razem miał jednak trochę bardziej "rozbudowany plan". Wykonał nie tylko śmiertelny cios ale postanowił od razu skorzystać również z krwawienia. Taka kombinacja umiejętności powinna przynieść wymierne efekty - i lepiej niech zrobi to szybko, bowiem obawiał się że taki wilk to może trochę mocno gryźć, jeśli się go szybko nie załatwi - ale to się zobaczy.

Offline

#9 2016-11-29 23:29:59

FoqetDessu
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-28
Liczba postów: 4
Windows 7Firefox 50.0

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Niedźwiedź serio ? To ja w swojej wiosce polowałem na hydry a tutaj niedźwiedź ? - Skoro jest oznaczeniem czerwonym oraz jego poziom jest nieznany będzie on dość cenną zdobyczą , niestety oznacza to również że jest to boss lub elita z którym Yoichi niekoniecznie musi dać sobie radę.Nie wahając się jednak przybrał zdecydowaną posturę i pochwycił pierwszą strzałę licząc na to że niedźwiedź nie rzuci się na niego z pazurami przy pierwszym jego ruchu. Yoichi jest dobrym łowcą wie dużo na temat punktów witalnych ludzi oraz zwierząt.Pierwszym ruchem okazał się odwrót taktyczny na kilka metrów od niedźwiedzia (dla zachowania dystansu oraz by unikać walki wręcz).  Rozpoczął on swój atak od skupienia swojej aury oraz intencji zabójstwa (snajperstwo) i zaczął strzelać w witalne punkty aby powoli osłabić niedźwiedzia. Nie wydawało się to skuteczne więc pomyślał że połączenie aktywnego (snajperstwa) oraz (Deszczu strzał)które może stworzyć dobry moment na śmiertelną kombinację do której powoli będzie dodawać (podwójny strzał). Niedźwiedź wygląda na silnego a do tego wyczuwam silną intencje zabójstwa z jego strony lecz ja mam równie dużą determinację i wysokie skupienie ,oby się udało . . .

Offline

#10 2016-11-30 14:57:39

Beliann
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-27
Liczba postów: 2
Windows 7Firefox 50.0

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Wypłata w końcu wypłata zniecierpliwiony oczekiwaniem na upragnioną grę pobiegłem do sklepu,kupiłem!!! Tak o to właśnie chodziło. Dom szybko do domu,odpalam
mój sprzęt tak właśnie odpalam go uruchamiam grę pełen entuzjazmu. I otwieram oczy a tam dolina ? O  co tu chodzi co to za biedny sprzęt,co to za zielony kurwidołek ?
Tak więc muszę zdobyć lepszy lot, niech i tak będzie ale gdzie tu są lochy z czym można tu walczyć. tak więc zachęcony do zdobywania nowych przedmiotów wyruszyłem w poszukiwaniu wyzwań którymi ma mnie zaskoczyć ten świat.

Offline

#11 2016-12-04 18:50:35

Kareon
Administrator
Dołączył: 2016-11-21
Liczba postów: 15
Windows 7Opera 41.0.2353.69

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Gilgamesh

Długie oczekiwania zakończone, cooldawny zniknęły zatem można było ruszyć do walki. Klasycznie ponownie zaatakował swoją ulubioną kombinacją, zazwyczaj śmiertelną. Wilk był o wiele twardszy od swojego poprzednika ,który zniknął w ułamku sekundy. Szczęście tym razem było po stronie Wilka, śmiertelny cios.. po prostu nie trafił.. co pozwoliło na szybki kontratak. Wilk rzucił się na Gilgamesha przewalając go na ziemię i gryząc w ramię. Mimo wszystko Assasyn zdążył odpalić krwawienie na zwierzęciu. Sytuacja jednak nadal wyglądała fatalnie.



Gilgamesh HP:  120/150
Wilk HP: 165/240




Foqet

Atakowanie niedzwiedzia z pierwszym lvl'em to największa głupota jaką mógł zrobić młody łucznik. Uznawany bowiem był on za " Bossa" danej lokacji. Czerwony nickname oraz nieukazanie jego lvl'a to nie był głupi przypadek. Pełna kombinacja.. lekko podrapała go po jego brązowym futerku, DMG.. który zadał Foqet był jak.. delikatne masowanie po plecach. Oczy ssaka przybrały kolor piekielny a tuż po tym zaatakował. Jedno lekkie uderzenie.. mogło zaboleć gracza. Zostało mu już tylko.. liczenie na to aż ktoś przyjdzie mu pomóc albo.. ucieczka.



Foqet HP 6/80
Niedziwedz HP 3993/4000

Offline

#12 2016-12-04 19:15:14

FoqetDessu
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-28
Liczba postów: 4
Windows 7Firefox 50.0

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Yoichi był w dupie, walka z bossem okazała się jego najgorszą decyzją w jego "życiu". Niedźwiedź stał w nim oko w oko , wystarczył 1 zwykły cios ze strony niedźwiedzia aby Yoichi pożegnał się z tym "światem".Yoichi poddał swoje myśli o kontynuowaniu tej nierównej walki. Na szczęście umiejętności myśliwsko / strzelnicze dorównywały tym w spierdalaniu i wykonywaniu uników przed wrogiem. Yoichi szybkim ruchem nabrał garść piasku i bez wahania oślepił niedźwiedzia żeby kupić sobie więcej czasu.Niedźwiedź po piaskowym ataku zaczął miotać się ze wściekłości na wszystkie strony atakując w losowe miejsca i rycząc jak opętany.
W tym momencie to była prze ryzykowna ale jedyna szansa na ucieczkę, musiał bowiem wybrać czy wykonać akrobację salt w kierunku : lewej strony niedzwiedzia , prawej strony niedzwiedzia lub pomiędzy jego nogami (warto wziąć pod uwagę stan Yoichiego).Yoichi stwierdził że najmniej ryzykowanym rozwiązaniem będzie wykonanie salta pomiędzy jego nogami i wykonanie sprintu ostatkiem sił prosto do lasu i ukrycie się np. na wysokim drzewie a następnie zregenerowanie sił , a przynajmniej taki był plan. Wybrał środek dlatego że niedźwiedź instynktownie rzucał ciosami naokoło siebie i jego nogi wydawały się najbezpieczniejszą drogą ucieczki.Po wyczekaniu odpowiedniego momentu był już pewien że to ta chwila. "Ehhh kto by pomyślał że tak szybko mogę skończyć swoją przygodę ? Żaaaart ! Wyjdę z tego cało i jeszcze kiedyś będę miał okazję i ubiję tego skurwiela, a przynajmniej mam  taką nadzieję... "

Offline

#13 2016-12-04 19:19:30

Cham I Prostak
Administrator
Dołączył: 2016-11-21
Liczba postów: 4
Windows 8.1Chrome 53.18.2785.143

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Beliann miał problem ze znalezieniem jakichkolwiek wyzwań, ponieważ aktualnie w pobliżu były chmary graczy których pierwszym i jedynym celem było wybicie wszystkiego co się tylko znalazło w zasięgu wzroku, nic więc dziwnego że początkowo nawet głupiego dzika nie szło znaleźć. Na szczęście wreszcie uśmiechnęła się do niego fortuna, a Beliann wypatrzył upatrzonego stwora. Nawet znalazł ich całkiem sporo - odnalazł całą grupę dzików. Pierwszolevelowe stwory nie są zbyt groźne, zaś ich grupa to łatwy exp i drop. Oczywiście pod warunkiem, że Beliann znajdzie sposób na to by nie zaatakowały go wszystkie naraz, bowiem to oznacza szybką śmierć.


6 x Dzik
Lvl: 1
HP: 40/40

Offline

#14 2016-12-04 19:44:38

Gilgamesh
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-27
Liczba postów: 5
Windows 8.1Chrome 53.18.2785.143

Odp: Polana ( 1-4lvl)

No to pięknie. Cholerna zbugowana gra, jak to możliwe że skille zwyczajnie nie wchodzą? Niech ktoś naprawi to ścierwo w wiecznej fazie bety, tak przecież nie może być żeby cholerny wilk gryzł JEGO. Jak śmiał, ten pieprzony zlepek pikseli, ten śmieć, ten futrzany karakan. On mu zaraz pokaże że z nim się nie zadziera, tylko najpierw musiał wymyślić jedną rzecz - jakby tu właściwie przeżyć, skoro to cholerne ścierwo kontratakuje w takim chorym tempie. Do tego leżał na ziemi, a to na pewno nie ułatwiało mu mordowania wilków...chociaż...może jednak ułatwiało? Jakby tak pomyśleć, krwawienie było aktywowane, jego podstawowy atak zadawał całkiem sporo, gdyby się okazało że atakuje szybciej od wilka byłby w stanie to nawet przeżyć...no i oczywiście ma szansę na krytyczne uderzenie, chociaż patrząc na to jacy wielkoduszni są GMi w tej grze i ile bugów się pojawiało, to raczej...raczej nie, raczej nie ma co liczyć na kryta, póki ta gra nie wyjdzie z fazy bety. Trudno się mówi, nie ma czasu na rozmyślanie, trzeba zrobić wilkowi z dupy jesień średniowiecza zanim sam zginie - w końcu niekoniecznie chciał zginąć. Zrobił więc pierwsze co mu przyszło na myśl - wbił sztylet w pysk wilka, od dołu do góry, tak by przeszedł na wylot. W końcu z zamkniętą mordą nie ugryzie tak? Na logikę tak powinno to zadziałać. Wykonał błyskawiczne obliczenia i uznał że wystarczy mu hp. Wykonał więc trzy kolejne ciosy, jak najszybsze, wysilając każdy impuls w swoich pikselowatych mięśniach, nie zważając na to czy wilk może kontratakować - jeśli wszystkie mu się udadzą, to według obliczeń powinien być w stanie go dobić krwawieniem i przy tym nie zginąć, a to zdecydowanie wystarczało mu do szczęścia - po prostu ubić to cholerstwo.

Offline

#15 2016-12-05 22:01:54

erielle
Użytkownik
Dołączył: 2016-11-28
Liczba postów: 3
Windows 8.1Firefox 50.0

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Wydął usta, zmrużonymi oczami przyglądając się śmiesznemu "potworowi", który wyszedł na niego z dżungli. Coś tu było nie tak. To było za proste. Za oczywiste. Ta gra nie była jak wszystkie pozostałe gry... Tu wszystko było pułapką, ryzykiem.
Oparł dłonie na biodrach, przenosząc ciężar na jedną nogę. Cóż... Od czegoś trzeba zacząć.
Stanął na ugiętych kolanach, chwycił łuk i powoli wyciągnął jedną ze strzał z kołczana przy biodrze. Przyłożył ją do cięciwy, przymknął jedno oko i z szerokim uśmiechem, który wszyscy uważali za przerażający, wypuścił ją (Zatruta strzała)... Nie miał pewności, ile z nich musi zużyć na coś takiego, więc zgrabnym, tanecznym krokiem obrócił się i posłał w sarenkę kolejne dwie, zwykłe strzały.

Offline

#16 2016-12-08 02:21:16

Malici0us
Użytkownik
Dołączył: 2016-12-03
Liczba postów: 2
AndroidChrome 54.0.2840.85

Odp: Polana ( 1-4lvl)

Była 1 w nocy, gdy malici0us podłączył swój prototypowy hełm i po raz pierwszy włączył Sword Art Online. Duża część jego znajomych otrzymała kopię tej gry, stojąc godzinami w kolejce i przy okazji zabijając nadzieję tych na jej końcu na otrzymanie choćby jednego egzemplarza. Traf chciał, że przez przypadek w jednym pudełku znalazły się dwie płytki z programem. Owo pudełko trafiło do Borisa, sąsiada wojskowego, który podarował mu ją w ramach podziękowania za pomoc w naprawie komputera. To, co chłopak zastał po założeniu kasku nie przypominało w żadnym wypadku wnętrza pojazdu opancerzonego. Kraina przypominająca te z legend arturiańskich, średniowiecze, zatłoczone ścieżyny, dzikie zwierzęta hasające po okolicznych polanach. Przez chwilę nie mógł się ruszyć, ale kilka minut później zrozumiał sposób w jaki działa gra. Nie chcąc tracić czasu, chłopak w wybranym przez siebie, dość ekscentrycznym stroju udał się na expowisko dla początkujących. Z gracją wskoczył na pobliskie drzewo i zaczął się rozglądać za potencjalnymi celami. Przyglądał się również z lekkim zażenowaniem walkom innych graczy, a przynajmniej tych, którzy nie radzili sobie zbyt dobrze.


~Life is a disease. I am the cure~

2j4cc35.jpg

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
klasaprivate - wwf - unholly - bhzalloc - crazy-imagination